Elounda Krini (Grecja)

Bardzo przyjemny hotel z rodzinną atmosferą położony na uboczu, jednak tuż przy samej plaży. Spokojne miejsce na wypoczynek dla rodzin z dziećmi lub z grupą znajomych. Pokoje były bardzo zadbane i schludne oraz czyste. Podobało mi się położenie baru, gdyż był zarówno blisko plaży, jak i basenu - co zapewnia obsługę w dwóch miejscach.

Elounda jest bardzo kameralna, bardzo miłe i spokojne miasteczko portowe (port w znaczeniu malutkich rybackich łudeczek). Rozrywki wieczorne raczej tylko w postaci dyskotek w środku miasteczka. Mnustwo sklepików, tawern i małych restauracji w tym restauracje praktycznie na samej wodzie (mini mola) na których można zjeść bardzo smaczną świeżą rybę - jednak to trochę kosztuje tak więc przed zamówieniem proponuję zapytać o całkowity koszt posiłku, nas to kosztowało na 6 osób dwie ryby Red snapper 142 euro. W samym miasteczku plaża lecz proponuję plażę hotelową oddaloną od hotelu ok 400 m. droga do plaży przechodzi przez gaj oliwny. Sama plaża bardzo kameralna i jako płetwonurek mogę powiedzieć że jest bardzo fajna. Woda kryształ , sporo ciekawych ryb i mnóstwo jeżowców tak więc buty do pływania wskazane, można je kupić w karaju ale nie ma takiej potrzeby ponieważ praktycznie w każdym sklepie na miejscu można je kupić za ok. 7 euro. Hotel bardzo fajny i kameralny proszę się nie spodziewać super wygód choć łużko jest na tyle duże i wygodne że spaliśmy razem z dzieckiem i mogliśmy się po nim ganiać. łazienka zwykły standard ale wystarczająca. Jedzenie typowo greckie, nie jest wyszukane ale bardzo smaczne, można spokojnie się najeść, jak za te pieniądze to super. Czytając inne opinie przed wyjazdem byłem lekko przerażony ale jak ktoś ma wysokie aspiracje to niech szuka hotelu ***** gwiazdek a nie szuka dziury w całym, nie ta klasa nie te pieniądze!!!! Choć zaznaczam że my byliśmy i jesteśmy bardzo zadowoleni. Napewno wrucimy do tego hotelu, zwłaszcza że zaprzyjażniliśmy się z właścicielami hotelu. Jest to przesympatyczna rodzina. Jak ktoś jest miły to oni się odwzajemniają. Jeśli chodzi o wycieczki to bywaliśmy tylko w okolicy i na Palm Beach w Via ok 90km na wschód od Eloundy jest tam poprostu extra, zwłaszcza dla płetwonurków. Inne wycieczki wypadły ponieważ byliśmy tam tylko tydzień i w tym czasie mieliśmy wypadek samochodowy i w tym punkcie chciałbym zaznaczyć że służby ratownicze na Krecie są bez zażutu, od wypadku do pojawienia się pogotowia trwało to może dwie minuty, w następnych dwóch minutach pojawiła się policja i straż pożarna. Działają perfekcyjnie i fahowo. Działania rezydentów z biura Eccoholiday, pani Moniki i pana Kuby podczas naszego pobytu w szpitalu były bez zażutu, poświęcili nam mnustwo czasu za co im serdecznie dziękuję i pozdrawiam. Można na nich liczyć. Zalecam jednak ubezpieczenie dodatkowe lub Ekusy-ubezpieczenie unijne, aby nie nastąpiły komplikacje w szpitalu z płatnościami za leczenie. My takie problemy mieliśmy z powodu firmy ubezpieczeniowej, która robiła problemy i zalecała zapłacenie rachunku za pobyt w szpitalu. Jednak moja upartość doprowadziła do tego że firma ubezpieczeniowa dała gwarancję uregulowania rachunku za leczenie. Do czego przyczynili się rezydenci. Za co im jeszcze raz dziękuję. Reasumując pobyt był super pomimo wypadku, okolica jest extra, kameralna ale też i do wyszumienia się. Polecam i dziękuję.
Piotr wraz z rodziną i znajomymi.

http://www.easygo.pl/opinie/grecja/wyspa-kreta/krini-ds5.html

Przed wyjazdem do tego hotelu mielismy wiele watpliwosci. Opinie niezbyt dobre, ludzie troszke narzekali...a to na obsluge, a to na czystosc. Ale to co zastalismy na miejscu w zupelnosci zaspokoilo nasze oczekiwania. Hotel w spokojnej okolicy, niedaleko do plazy ( polecam nurkowanie z amatorskimi okularkami i rurka - mozna zobaczyc wiele ciekawych rzeczy ), miejscowosc urocza - tawerny, dyskoteki ( Katafigio !!! koniecznie odwiedzcie ). Obsluga czasem humorzasta, ale to jak kazdy czlowiek - czasem ma po prostu gorszy dzien. Jedzenie ogolnie bardzo w porzadku, jedynie sniadania malo urozmaicone. Basen duzy - lezaki przy basenie. Opca all inclusive oczywiscie taka, jaka moze byc za 1370zl, ale w zupelnosci zaspokaja potrzeby -- smaczne wino i dobre piwo, dla dzieci lody, poza tym inne napoje rowniez bardzo dobre. Wlasciciele bardzo mili, rezydent takze - dba o turystow i wrecz biegnie ( sami widzielismy ), zeby nigdy sie do nich nie spoznic:) polecam wszystkim, prosze jedynie pamietac, ze to jest hotel dla ludzi, ktorzy zdaja sobie sprawe z tego, ze zaplacili za hotel 2 , a nie 5 gwiazdkowy. Jesli beda Panstwo o tym pamietac, bedziecie naprawde zadowoleni. Urlop udal nam sie wspaniale! odpowiem na ewentualne pytania.

Hotel nie jest drogi, ale nawet gdy można zrozumieć niższy standard w pokojach nie mogę zrozumieć śmietnikowego jedzenia. Codziennie jest serwowane to samo, po trzecim dniu na sam widok tego paskudnego żarcia chce się wymiotować. Gdy wyjeżdżaliśmy na cały dzień suchy prowiant serwowany przez hotel to: dwa małe kawałki ciasta, sucha kanapka i woda. Obsługa na żenująco niskim poziomie. Standard niski, ale to było wiadomo przed wyjazdem (nie mieliśmy zamiaru siedzieć w pokojach), ale all inclusive w tym hotelu to jakiś żart, przygotujcie się na same jajka