Albatros Oasis Port Ghalib (ex. Red Sea Port Ghalib Resort) (Egipt)

Hotel bardzo fajny. Duży plus za atrakcje typu park wodny z super zjeżdżalniami, duże baseny oraz piękna rafą koralową. Dużo wolnych leżaków zarówno przy basenach jak i na plaży. Nie trzeba wcześnie wstawać żeby cokolwiek rezerwować. Bardzo zadbane ogrody hotelowe i plaża. Pokoje sprzątane codziennie. Jedzenie smaczne, szczególnie desery. Hotel polecamy dla rodzin z dziećmi. Jest też mniejszy park wodny dla najmłodszych.

Zalety

Czystość, ogrody, park wodny, plaża, rafa koralowa, bliskość lotniska-około 20 minut.

Wady

Czasem trzeba poczekać na wolny stolik w restauracji.

Hotel czysty. Pokoje klimatyzowane, codziennie sprzątane. Obsługa bardzo miła i uczynna. Jeszcze w żadnym hotelu nie spotkałam tak przyjemnej obsługi. Jedzenie dobre, nie spotkały nas nieprzyjemności związane z zemstą faraona 🤣. Drinki piliśmy z lodem od samego początku. Jesteśmy naprawdę zadowoleni z wyjazdu i polecamy ten hotel. Ogród w okół hotelu jest bardzo zadbany, codziennie panowie tam coś podcinali czy podlewali. Trawka była na bieżąco koszona ale dźwięk kosiarki w niczym nie przeszkadzał

Zalety

Zdecydowanie przyciąga rafa koralowa. Jest też blisko do portu ghalib. Baseny są czyste i na bieżąco uzupełniana jest świeża woda, przez co kiedy woda sie zbyt nagrzeje, spowrotem jest chłodniejsza. My korzystaliśmy z basenu solnego i spędzaliśmy tam czas codziennie, bo był Najmniej zatłoczony. Aqua park tez godny polecenia. Jeśli ktoś podróżuje z dziećmi to napewno dzieciaki będą miały frajdę korzystając z zjeżdżalni. Są różne różnorakie 🤣

Wady

Zdecydowanie nie ma nic na co Mogłabym ponarzekać w tym właśnie obiekcie.

To był mój 9 pobyt w Egipcie i mam z czym porównać. Hotel duży, fajnie położony i bardzo czysty, ale niestety tylko tyle z plusów. Pokoje duże ładne, ale niestety bardzo słaba klimatyzacja(raczej wiatrak),mimo prośby o naprawę, proponowali inne pokoje(niestety w każdym zaproponowanym, działała tak samo), mimo opisu w ofercie(indywidualna klimatyzacja)wszędzie była centralna, słabe ciśnienie wody pod prysznicem w pokojach i niepraktyczna bateria prysznicowa. Kolejny minus to obsługa barmańska i kelnerska(odsyłali do stolików, bądź leżaków), czas oczekiwania długi , a za każdy przyniesiony napój,oczekiwali napiwków. Wieczornych atrakcji brak, jedynie w barze przy lobby, jakieś występy, bądź muzyka, ale bardzo głośna(nie można było normalnie rozmawiać), często siedzieliśmy w barze przy basenie, muzykę słychać było dobrze, a i porozmawiać można było spokojnie. Po godzinie 23 cisza, bar tylko do 24. Jedzenie: smaczne, ale powtarzające się, owoce: mały wybór, tylko jabłka, śliwki, czasami parę : bananów,pomarańczy, melon(tylko w formie sałatki), żadnych arbuzów(pomimo sezonu), duży wybór słodkości, dobra kawa i lody przy basenie, zdziwieniem były dla mnie plastikowe talerze( nie spotykane nigdzie) Drinki: nie dobre( ale takie wszędzie w Egipcie), dobrze że było piwo. Przy basenie napoje tylko w plastikach. Porównując z innymi hotelami : raczej 4*, ten na swoje 5* nie zasługuje. Większość bardzo dobrych opinii wystawiana pod namową animatorów.

Zalety

- położenie: blisko lotniska, bliskość Portu Ghalib( jest gdzie pospacerować), -czystość, -szeroka, piękna plaża, - aquapark - polskie animatorki (...) - lody

Wady

- klimatyzacja(centralna), nie indywidualna: bardzo głośna i nie chłodzi, tylko wieje, - słabe ciśnienie wody w łazienkach - obsługa barmańska i kelnerska zdecydowanie do poprawy (odsyłanie do stolików, bądź leżaków) - basen do naprawy (przy wejściu uszkodzone płytki), mały jak na tę wielkość kompleksu, laguna duża, ale niestety bardzo słona woda i płytko - morze, brak możliwości poleżenia i popływania przy brzegu (tylko pomost, niestety często zamknięty - wiatry)

Mój pobyt w hotelu Pickalbatros Oasis Port Ghalib był absolutnie niezapomniany – to miejsce, gdzie marzenia o idealnym wypoczynku stają się rzeczywistością! 🌴☀️ Wróciliśmy do domu wypoczęci, spokojni i uśmiechnięci. Już od pierwszych chwil po przyjeździe wiedzieliśmy , że trafiliśmy do prawdziwej oazy!!! Bardzo pomocna obsługa przywitała nas z egipską gościnnością, sprawiając, że od razu poczuliśmy się mile widziani. Recepcja działała sprawnie, a zameldowanie zajęło dosłownie chwilę. Pokój bym czysty, przestronny, z balkonem z którego był świetny widok na basen i morze. Codziennie czekały na nas świeże i artystycznie ułożone dekoracje z ręczników. Jedzenie w hotelu bardzo dobre– różnorodne bufety z kuchnią międzynarodową i lokalną. Świeże owoce, dania wegetariańskie, mięsa z grilla, dania dietetyczne, desery. Kucharze na oczach gości przyrządzali różne pyszne potrawy, zarówno na śniadanie jak i obiad i kolację. Woda butelkowa jest dostępna bez ograniczeń, co nie jest standardem w hotelach!!! Cudowne jest położenie hotelu – tuż przy marinie Port Ghalib, z prywatną plażą, na której zawsze było miejsce na leżakach. Z plaży jest bezpośredni dostęp do jednej z najpiękniejszych raf koralowych, jakie miekiśmy okazję zobaczyć. Snorkeling jest możliwy prosto z plaży, w bezpiecznej wodzie do kolan, jak również dla bardziej odważnych, z pomostu. Cudownie kolorowe rybki pływają wokół ciebie, jakbyś był częścią morza!!!! Animacje i wieczorne atrakcje były zorganizowane codziennie, każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Na terenie hotelu znajduje się Aquapark , zarówno dla dorosłych jak i dzieci. Obiekt jest bardzo duży, co sprawia , że nie ma tam tłoku. Każdy znajdzie dla siebie trochę przestrzeni! Wi fi działało bez zarzutu, zasięg był nawet na plaży, kilkadziesiąt metrów od hotelu! Pickalbatros Oasis Port Ghalib to strzał w dziesiątkę. Ja już wiem, że wrócimy z mężem na pewno!

Bardzo wysoki poziom obiektu .Łazienka zawiera wannę ,prysznic ,wc ,szampony wymiary 4 x 4 m.Pokoj z widokiem na port wymiary 6x 6m .deska do prasowania ,suszarka. Mnóstwo basenów. Mnóstwo animacji w wodzie ,zumba i inne atrakcje. Do wyboru kilka rodzaji restauracji. Do portu 3 minuty i tam pamiątki oraz tańce. Wyciewczki na safarii oraz nurkowanie.

Zalety

Kultura ,czystośc . Blisko do morza , rafa koralowa, ciągle słońce

Wady

czasem pan z WC prosił o jednego dolara.