Isla Panorama (ex. Ideal Panorama)

Jedyne co mogę to ostrzec ludzi by omijali szerokim łukiem ja nie jestem wymagająca ale ten pobyt w psudo hotelu załamał mnie totalnie.Jeden pan z obsługi hotelowej przy basenie wylewał wszelkie resztki napojów na podłogę po której chodzili ludzie i szli do basenu.Przy basenie też nie było za czysto.Ogrom schodów do pseudo domku,samo dojście do recepcji z głównej drogi to wejście pod wielką górkę później jeszcze schody.Pseudo hotel niema żadnej swojej plaży jak to mają w ofercie nigdy już tu nie wrócę.Przy pociągnięciu za drzwi otwierały się. Połamane niektóre leżaki i parasole.Nie zawsze domyte talerze i sztućce.

Zalety

Jedyne co wyróżnia ten psudo hotel to otoczenie w zieleni.

Wady

Przedewszystkim to niewiem kto daje gwaiadki hotelom bo ten to zasługuje na 2.Byliśmy z partnerem we wrześniu zakwaterowano nas nawet nie można nazwać tego domkiem.Łóżka dostaliśmy osobno.Nie było nawet jak porozumieć się z obsługą w recepcji,w psudo domku mieliśmy mrówki, nie było żadnej szafki na ciuchy tylko jedna wąska szafa z wieszakami i biurko,w restauracji stoliki żadko kiedy były czyste,jedzenie bardzo mały wybór ,wejście do pseudo domku od restauracji to schody nierówne tragedia.

Hotel na bardzo niskim poziomie aż sam nie wiem od czego tu zacząć. Obsługa miała dostarczyć walizki do pokoju ale pojechała windą na drugie piętro i zostawiła je przy windzie a jeszcze do pokoju jest długa droga po schodach(na moje oko jakieś 8 piętro). Po 20 minutach czekania sami musieliśmy wnosić walizki. Pokoje jak za PRL-u. Jak bierzesz prysznic to zalewa całą łazienkę..Doslownie- siedząc na toalecie możesz moczyć nogi z przysznicow leci słona woda. Grzyb co widać na zdjęciach. All inclusive od 10 do 23, a tak naprawdę to w ciągu tych godzin bar jest zamykany z 3 razy na godzinę, whiskey nalewają z butelki, która już jest tak wytarta, że jest na niej tylko pół etykiety więc pewnie sami tam wlewają jakąś najtańszą whiskey, a butelka jest po Jacku Danielsie . Brak lodu do drinków 🤮 . Kible przy recepcji się nie zamykają i jak korzystasz to każdy może wejść, robaki wystają z wentylacji . Brak Wi-Fi w pokojach tylko przy barze i recepcji ale możesz wykupić router za 1000 lir więc to specjalnie jest zrobione pod zarobek . Zakaz karmienia kotów na terenie hotelu był dla nas szokiem- w Turcji nawet hotele 5 gwiazdkowe nie mają takich zakazów i mają na terenie domki dla nich . Wieczorami w jedynym możliwym miejscu do spędzania czasu na dworze puszczana jest bardzo głośna muzyka, czasem nie do wytrzymania. Nie ma gdzie się schować na zewnątrz jeśli ktoś chce spędzić czas w ciszy. Codzienne animacje dla dzieci= męczące piosenki z YouTube snia mi się po nocach(codziennie te same). Jestesmy tu dopiero 4 dzien, ale musiałem napisać opinię już teraz bo codziennie dochodzi jakiś nowy "problem". Hotel nie posiada swojej plaży, leżaki należy wykupić jeśli ktoś ma ochotę poplazowac. Ogółem, dałbym maksymalnie 2 gwiazdki, absolutnie nie zasługują na 4! Nie polecam tego hotelu, na pewno tu nie wrócimy, ale wykupiliśmy kilka wycieczek i mamy zamiar fajnie spędzić czas poza hotelem.

Hotel dzieli się na dwie części. Jedną część na zboczu góry stanowią małe domki drugą część blokowisko z dwoma małymi basenami ze zjeżdzalniami dla dzieci. Być może ze względu na to, że byliśmy w sezonie, cała ta masa ludzi lądowała na stołówce bo inaczej tego miejsca bym nie nazwała. Pierwszy raz wstałam w kolejkach po jedzenie. Śniadanie raczej skromne. Jajecznica w wielu postaciach i kolejki po mini naleśniki lub gofry. Zupa tylko jeden rodzaj. Kawa lura tylko z automatu. Czasami brakowalo talerzy. Tak brudnych sztućcy i talerzy dawno nie widziałam. Wszyscy przebierali, żeby wybrać bez przyklejonego jedzenia. I do tego pseudo basen przy hotelu/domkach. Mały i zawsze zatłoczony. Spokojniej było przy tych z dziecięcymi zjeżdżalniami. Mój najgorszy hotel do tej pory. Na pewno nie poleciłabym znajomym. Dobrze że mamy jaką taką kondycję, bo domki hotelowe usytuowane są na zboczu w czterech rzędach my mieliśmy w trzecim rzędzie i codziennie wspinaliśmy się po sporej ilości schodów. Jest winda ale dojeżdża do drugiego rzędu domków. Pokój nie zachwycił ale dla mało wymagających spełni oczekiwania.

Zalety

Domki hotelowe wśród wysokich cyprysów które dawały cień w upalne dni. Z dala od głównej ruchliwej drogi w Marmaris więc nie słychać ruchu samochodów. Natomiast od drogi głównej trzeba się zawsze wspinać po asfalcie do hotelu. W całym Marmaris sprytnie działająca komunikacja małymi busikami które za 3 zł w jedną stronę wiozą Cię bez względu na odległość.

Wady

Brudno na jadłodajni. Kolejki po jedzenie. Bardzo słaby wybór jedzenia na śniadanie. Kawa lura z automatów. Za mały basen na taką liczbę ludzi. Brudne naczynia. Wysoko położone domki hotelowe nie dla ludzi o słabej kondycji. Trzeba się było prosić o papier toaletowy.

Hotel max 3 gwiazdki pokoje zniszczone brak internetu słabe dostawki ,kelnerzy podrywający 13 łatki i pytanie ich o instagrama co wyglądało bardzo słabo

Zalety

Dobre jedzenie ale bardzo powtarzalne

Hotel dla niewymagających, na pewno nie są to 4 gwiazdki. Pokoje wymagają odświeżenia, ale są czyste, codziennie sprzątane. Bardzo duża ilość schodów do pokonania. Na szczególny plus zasługuje jedzenia, codziennie coś innego i bardzo smacznie doprawione. Obsługa bardzo miła i przyjazna dla gości hotelowych. Ogólnie miło spędzony czas.

Zalety

jedzenie

Wady

pokoje wymagające odswieżenia, nieprzyjemny zapach przy basenach ze zjeżdzalniami